Nie ma chyba w Polsce bardziej wytrwałego medium w śledzeniu u innych ksenofobii, homofobii – uwaga, najnowszy słownik Excela wciąż nie zna tego słowa, a autokorekta sugeruje mi „homofonię”!
– rasizmu,
antysemityzmu, czy innego rodzaju patologii, jak właśnie wspomniana już
w tytule tego wpisu „Gazeta Wyborcza”. Sprawa jest więc godna uwagi.
Dzisiejszy
dodatek do „Wyborczej” – Duży Format...